Zadłużenie to dość powszechny problem. Szczególnie w ostatnich latach, kiedy sytuację finansową Polaków pogorszyła rosnąca inflacja. Część zadłużonych próbuje uregulować należności mimo swojej trudnej sytuacji ekonomicznej. Jednak część z nich udaje, że problemu nie ma i zupełnie bagatelizuje zaciągnięte zobowiązania.
Im później, tym gorzej
Dlaczego bagatelizowanie zobowiązań finansowych to zły pomysł? Po pierwsze, każde długi trzeba – prędzej czy później – spłacić. Oczywiste jest, że im szybsza będzie spłata, tym mniejsze koszty zobowiązania zostaną naliczone. I chociaż mogłoby się wydawać, że takie podejście nie powinno nikogo dziwić, duża część zadłużonych odsuwa spłatę posiadanych zobowiązań w czasie. Odkładanie uregulowania zobowiązań na daleką przyszłość może być fatalne w skutkach. 61 proc. osób, które w II kwartale 2023 r. ogłosiło upadłość konsumencką, było notowane w KRD na trzy miesiące przed jej ogłoszeniem. Zadłużenia 48 proc. osób, które ogłosiły upadłość konsumencką, były widoczne w KRD od ponad 2 lat[i].
Im później, tym drożej
Osoba, która nie spłaca terminowo finansowych zobowiązań, musi liczyć się też z większymi kosztami zadłużenia. W zależności od warunków zawartej umowy mogą one obejmować nie tylko odsetki, ale też opłaty za wysłane wezwania do zapłaty czy inne koszty związane z windykacją zaległości. Czym może skutkować odwlekanie uregulowania finansowych zaległości? Przede wszystkich narastaniem kwoty długu. Część zadłużonych osób z czasem może pokusić się również o zaciągnięcie kolejnego zobowiązania, aby spłacić to pierwsze. Jednak takie działanie też nie jest najlepszym pomysłem. Wręcz przeciwnie: spłacanie zadłużeń nowymi zobowiązaniami to pierwszy krok do wpadnięcia w tzw. spiralę zadłużenia, a od niej do statusu multidłużnika jest naprawdę krótka droga. Dowodem na to jest fakt, że ponad pół miliona osób wpisanych do KRD nie uregulowało należności wobec przynajmniej trzech wierzycieli[ii].
Jak sprawdzić zadłużenie i je spłacić?
Jak widać odwlekanie w czasie spłaty zadłużenia wcale nie pomaga w znalezieniu skutecznego sposobu na jego uregulowanie lecz może wpędzić w jeszcze większe problemy. Z czasem można stracić zupełnie orientację w wysokości posiadanego długu. Dlatego warto poradzić sobie z tym problemem jak najszybciej. Jak? Sprawdzić zadłużenie, kontaktując się z wierzycielem bądź weryfikując siebie w jednej z baz danych dłużników (np. KRD, BIG InfoMonitor, ERIF). Sposób weryfikacji i to, czy dane zadłużonego znalazły się już w którejś z baz, zależy też w dużym stopniu od terminu opóźnienia w spłacie zobowiązania, jak też jego wysokości. W przypadku wpisu do KRD już zadłużenie na min. 200 zł, od którego terminu spłaty upłynęło 60 dni jest podstawą do wpisania do rejestru. Jak widać, nie trzeba wcale dużo zwlekać w uregulowaniu swoich finansowych zobowiązań, żeby narazić się na poważne problemy.
Kiedy zadłużony już pozna rzeczywistą wartość swoich zaległości, powinien jak najszybciej podjąć działania, które ułatwią mu ich spłatę. Najlepszym rozwiązaniem jest spłacenie zobowiązania w całości. Jeśli przekracza to jednak możliwości finansowe takiej osoby, ta powinna wnioskować u wierzyciela o zmianę harmonogramu spłaty na taki, który będzie dla niej osiągalny finansowo. Oczywiście wydłużenie terminu spłaty zobowiązania będzie się wiązało z dodatkowymi kosztami, jednak takie rozwiązanie sprawy posiadanych długów jest lepsze niż niepodejmowanie żadnych działań i odsuwanie poniesienia odpowiedzialności za dług w czasie.
Dlaczego odkładamy długi na później?
Powody, dla których ludzie odkładają spłatę swoich zadłużeń na później, mogą być różne. Jedni po prostu nie posiadają odpowiednich środków na spłatę. Inni popadli w tarapaty finansowe z powodu niezależnego od siebie wydarzenia losowego, np. wypadku, choroby, utraty pracy. Część zadłużonych – chociaż ciężko może w to uwierzyć – nie reguluje swoich zobowiązań, chociaż posiadają odpowiednie środki finansowe. Bez względu na przyczyny zadłużeń, nie należy ich bagatelizować. Oczywiście zawsze znajdzie się ważniejsza kwestia w życiu niż długi. Jednak systematyczne unikanie spłaty zadłużenia może zwiększyć jego wartość do tego stopnia, że będzie w pełni rzutowało na pozostałe obszary życia. Dlatego wszyscy, którzy mają choć najmniejsze opóźnienie w spłacie zobowiązań, nie powinni zastanawiać się tylko, jak sprawdzić zadłużenie, ale przede wszystkim jak najszybciej je spłacić.
Źródła:
[i] KRD, Co drugi bankrut widniał w KRD już 2 lata przed upadłością – https://krd.pl/centrum-prasowe/informacje-prasowe/2023/co-drugi-bankrut-widnial-w-krd-juz-2-lata-przed-upadloscia
[ii] KRD, W Polsce mamy ponad pół miliona multidłużników – https://krd.pl/centrum-prasowe/informacje-prasowe/2023/w-polsce-mamy-ponad-pol-miliona-multidluznikow